Dojście do porozumienia z nastolatkiem nie jest sprawą prostą, zwłaszcza jeśli mają do niego dojść rodzice albo nauczyciele. Najczęściej przede wszystkim trudno jest porozmawiać w taki sposób, aby nie zostać znokautowanym kontrargumentami. Nastolatki bowiem nawet jeżeli słuchają tego, co się do nich mówi, najczęściej mają całkowicie odmienne zdanie do naszego. Są rozdarci pomiędzy dzieciństwem a gwałtownym procesem dojrzewania – sami nie do końca potrafią się określić. Z jednej strony chcieliby być już dorośli, z drugiej jednak zdają sobie sprawę z tego, że tacy jeszcze nie są, że nie potrafiliby się usamodzielnić, choćby chcieli. Oczywiście do drugiej kwestii się nie przyznają. Kolejna rzecz jest taka, że próbują oni też w wieku nastoletnim znaleźć swój sposób na życie. Poszukują odpowiedzi na pytanie, kim są, w jaki sposób funkcjonują, co chcieliby robić w życiu. Kształtuje się ich charakter, przez co bardzo emocjonalnie podchodzą do wszystkiego, co ich otacza. W takiej sytuacji trzeba mieć bardzo dużo wyczucia, ponieważ wystarczy wejść tylko odrobinę na niewłaściwy tor, a wtedy spotka się z oporem, buntem i wszystkim, co zaprzeczy jakiemukolwiek porozumieniu. Nastolatki często też muszą przemyśleć wiele swoich argumentów, dlatego należy ich nieraz zostawiać w spokoju ze swoimi przekonaniami. Często zmieniają zdanie, muszą jednak sami dojść do tego, że w tym danym określonym momencie rzeczywiście zdanie warto zmienić. Wówczas istnieje większe prawdopodobieństwo tego, że dojdzie się wspólnie do porozumienia.