Czy aby ukończyć szkołę, trzeba do niej chodzić? Okazuje się, że niekoniecznie, możliwa jest bowiem tak zwana domowa edukacja, czyli nauka bez wychodzenia z domu. Jest to możliwe dzięki ustawie z 1991 roku i jej nowelizacji z 2009 roku, która sprawia, że dziecko może uczyć się w domu pod warunkiem zgody dyrektora szkoły, której podlega, przy czym od 2009 roku nie musi to być szkoła właściwa dla miejsca zamieszkania dziecka, co wcześniej było wymagane. Wiele krajów, takich jak Stany Zjednoczone lub Wielka Brytania, ma od lat swoje programy nauczania dla dzieci uczących się w domu pod opieką rodziców. Szkoła w domu wymaga od rodziców dużego poświęcenia i przygotowania, na które nie każdy może sobie pozwolić. Jednak odpowiednio poprowadzone dziecko może w pełni zrealizować swój umysłowy potencjał lub rozwinąć swoje inne talenty. Warto jednak pamiętać, że dzieci i nastolatki potrzebują kontaktu z rówieśnikami, aby rozwijać swoje zdolności interpersonalne i życie emocjonalne, poprzez nawiązywanie znajomości i przyjaźni, lub stawianie czoła w konfliktach lub rywalizacji z innymi. Domowa edukacja ma zarówno swoich zwolenników jak i przeciwników, którzy wskazują na własne argumenty za lub przeciw tego typu ścieżce rozwoju dzieci. Ostatecznie decyzja należy oczywiście do rodziców danego dziecka, jednak powinni oni poznać wszystkie aspekty dotyczące takiej edukacji, gdyż jest to bardzo istotna decyzja, która będzie miała swoje skutki przez długie lata. Warto w tym celu odwiedzić jedną ze szkół które organizują opiekę nad uczniami uczącymi się w domu i porozmawiać z innymi, bardziej doświadczonymi rodzicami.