Mimo nienagannego stroju, a nawet harmonijnych i zręcznych ruchów, można się łatwo zdradzić brakiem dobrych manier przy wspólnym stole. Ładnego jedzenia trzeba się uczyć od dziecka. Wskutek głęboko wpojonych wtedy nawyków nie potrafimy wprost potem brzydko zachować się podczas posiłków. Ale nikomu z dorosłych nie wolno rezygnować z osiągnięcia tej umiejętności. Kulturalny, dobrze wychowany człowiek, zwłaszcza często obracający się w towarzystwie, musi poprawnie jeść. „Wspólny stół” jest równie ważny między bliskimi, jak i w kontaktach z innymi ludźmi. Ileż miłych znajomości zawiera się przy nim. Jedzenie nie jest tylko funkcją biologiczną — zaspokojeniem głodu i łaknienia, ale i jedną z najistotniejszych czynności życia towarzyskiego i rodzinnego. Wspólny stół łączy rodzinę w znacznie większym stopniu niż to się niektórym wydaje. Bez posiłków spożywanych razem w ustalonych godzinach dom może się stać hotelem, skąd chętnie uciekamy na całe dnie. Dlatego właśnie do wspólnie jadanych posiłków trzeba przywiązywać dużą wagę. Ładnie nakrywać stół, nawet najskromniejsze dania przyrządzać starannie (nie przesolone, nie przypalone itp.), starać się, by wyglądały estetycznie, a zwłaszcza dbać o miły nastrój i wesołą, pogodną atmosferę.