Nakładanie na talerz wymaga umiaru. Nie należy nabierać śmiesznie mało, jakby -się prowokowało • gospodarzy do próśb, by wziąć więcej, lub nie miało zaufania do ich kuchni, lecz Leż nie za dużo; nie tylko z tej racji, że może zabraknąć dla innych, ale i dlatego, że zbyt obfita porcja robi przykre wrażenie i świadczy o łakomstwie. Na talerzu musi .być zawsze porządek. Nie rozmazujmy potraw, ale zjadajmy wszystko do czysta. Nie należy połykać łapczywie wielkich kęsów, jak również się opóźniać i jeść jeszcze wtedy, gdy wszyscy już skończyli. Nie należy się drożyć z nakładaniem na talerz, czekać na kilkakrotne prośby pani domu. Nie zmuszajmy też gości do jedzenia i picia, jak to często jest w zwyczaju, który wcale nie świadczy d gościnności ani o dobrym wychowaniu. O obrus gospodarzy powinniśmy dbać jak o własny. Musimy koniecznie nauczyć się jeść „systemem bezszmerowym”. Nie ma nic bardziej odrażającego niż siorbanie, mlaskanie itp. Wrażliwym ludziom odbiera to zupełnie apetyt i odstrasza od wspólnego stołu.