Małe dziecko częstokroć potrzebuje mniej zabawek niż nam się wydaje. Przede wszystkim dlatego, że mimo iż ma ich naprawdę sporo, i tak posiada takie, które należą do grona jego ulubionych. Będzie się więc zachwycało wciąż tą samą lalką czy misiem, natomiast niekoniecznie nowościami, które ze wszystkich stron przynosić będą im znajomi, rodzina i przyjaciele. Dziecko może tak naprawdę bawić się wszystkim – ono nie ma ograniczeń jeśli chodzi o wyobraźnię. Niejeden z nas w dzieciństwie robił sklep z liści oraz kamyków. Niejeden uczył się w szkole, wykorzystując dokładnie takie same rekwizyty, czyli liście oraz kamienie. Dzisiaj dzieciom ułatwia się myślenie – nie pozwala się na to często, żeby wysiliły się i żeby pokazały ze strony kreatywnej. Przygotowuje się im specjalne zestawy sklepowe w postaci kas oraz plastikowych i papierowych pieniążków. Nie wpadajmy jednak w skrajności i nie przejmujmy się tym, że nasza pociecha czegoś takiego nie ma. Jeśli nie będzie miała, sama sobie to wymyśli i to będzie na pewno z pożytkiem dla niej. Nie ma nic gorszego niż dawać dziecku wszystko, czego by tylko chciało, a nawet to, o czym nawet by nie pomyślało, czego wcale nie do końca chce. Wówczas zabija się w nim ducha zabawy. A zabawa może być piękna i bardzo rozwijająca. Dlatego zastanawiajmy się nad tym co robimy. Czasem lepiej dać dziecku kawałek drewienka albo czegokolwiek innego, co jest bardzo proste, i zaobserwować, jak wiele rzeczy z tego nasza pociecha będzie umiała zrobić. Z powodzeniem wykorzysta takie drewienko na sto różnych sposób.