Wiadomość o ciąży bliźniaczej w pierwszej chwili z pewnością wywołuje u przyszłych rodziców spory szok. Wychowywanie bliźniąt może być koszmarem, może być też bardzo wynagradzające i rozwijające. Wiele zależy od tego, czy uda nam się uniknąć podstawowych błędów zmieniających życie w koszmar. Już na samym początku należy zdać sobie sprawę, że nie będziesz w stanie zajmować się obojgiem dzieci jednocześnie – no chyba, że będzie przy tobie przez cały czas mąż i rodzice, co jest raczej wątpliwe. Musisz uświadomić sobie, że najpierw należy zająć się tym bardziej ruchliwym, płaczliwym i niecierpliwym dzieckiem. Nie ma co liczyć na wyspanie się w nocy. Bliźnięta nigdy nie śpią dokładnie tak samo, więc mamy podwójną liczbę pobudek – zwłaszcza w pierwszych miesiącach życia. Jest na to kilka sposobów, m.in.: przesypiaj się w ciągu dnia, kiedy w nocy jedno z bliźniąt budzi się domagając karmienia, nakarm za jednym zamachem i drugie – zapobiegasz w ten sposób kolejnej pobudce za pół godziny, zaangażuj męża w wymienianie się obowiązkami przy dzieciach. Choć bliźnięta łączy bardzo silna więź, są dwiema indywidualnościami. Każde dziecko pragnie iść w swoją stronę i wymaga oddzielnej uwagi. Nie jest łatwo zainteresować dzieci tą samą aktywnością i utrzymać skupienie maluchów na jednym zadaniu przez dłuższy czas. Każde chce zaznaczyć swoją odrębność, stąd też ujawniają inne potrzeby w tym samym czasie. Warto, aby rodzice czasami rozdzielali dzieciaki, np. jedno pomaga mamie przy obiedzie, drugie idzie z tatą na zakupy. Pokażcie im, że dadzą radę się bez siebie obyć, jednocześnie udowadniając, że traktujecie je jak dwie osobne istotki. Nie porównuj bliźniąt. Bliźniaki całe życie muszą walczyć, by nie były utożsamiane z bratem czy siostrą. Nic w tym dziwnego, są w tym samym wieku i zwykle niezwykle do siebie podobne. Nie mów jednak: „zobacz, twoja siostra już nauczyła się liczyć”, pamiętaj, że każde dziecko jest inne. Bacznie obserwujcie swoje pociechy, aby z czasem wychwycić, czym się interesują, co sprawia im przyjemność. To, że Kuba świetnie rysuje nie znaczy, że Kacper powinien pójść do szkoły plastycznej! Za każdym razem, gdy pomyślisz o bliźniętach w kontekście trudu i zmęczenia, pomyśl też o tym, że wspólnie dorastające maluchy z pewnością niebawem tę pracę wynagrodzą.