Jeśli serdecznie kogoś witamy, a ten patrzy na nas wzrokiem lekko błędnym, to się nie pytamy: „czy pan mnie poznaje?” (pe-. Śące pytanie!), tylko swobodnie wtrącamy: „spotkaliśmy się Lądku Zdroju”, cp pozwoli partnerowi usytuować nas wśród Błajomych. Własnego nazwiska nie poprzedzamy tytułem. Nigdy nie mó- fómy: „magister Nowacki jestem”. Byłoby“ to humorystyczne, ’-Jla wizycie mamy obowiązek przedstawić się każdej z osobna nieznajomej osobie, o ile nie przedstawili nas , gospodarze. Na – zabawie mężczyzna przedstawia się kobiecie, którą prosi do tańca. W stosunkach zawodowych — na terenie obcego zakładu pracy — przedstawiamy się wtedy, gdy nasza tożsamość odgrywa rolę w sprawie, którą mamy załatwić.